O trawie słów kilka
Co roku na wiosnę pada takie zdanie:
„Posiejmy na działce trawę Kochanie”.
Lecz już na wstępie wątpliwość się rodzi:
Jaką tu wybrać? Która dobrze wschodzi?
Robimy zatem rachunek sumienia:
Na działce mamy słońce, czy więcej cienia?
Będziemy grać w piłkę razem z dzieciakami?
Czy ma nas cieszyć ozdobnymi źdźbłami?
A gdy już mieszankę upragnioną mamy,
Grabie do ręki i ziemię równamy!
Bo tylko trawa na dobrym podłożu,
Kiełkuje i czuje się jak ryba w morzu!
Wyrywamy chwasty, kamienie zbieramy,
Gdy trzeba nawozem ją ubogacamy!
Wreszcie porcje nasion do ręki bierzemy,
Na pół ją dzielimy i na krzyż siejemy.
Na koniec zaś walec swą moc odkryje
I nasze nasiona pięknie w ziemię wbije!
Na deser mam jeszcze wskazówek czar:
Trzy kilo trawy potrzeba na ar.
Aby nasiona dobrze kiełkowały,
Ważne by wilgoć dostateczną miały.
Śledź na bieżąco pogody prognozę,
Ta wiedza Twój trawnik uratować może!
Wstrzymaj się z siewem, gdy wiatry hulają,
Zważ czy przymrozków nie zapowiadają!
By młode źdźbła nie uległy uszkodzeniu,
Pamiętaj – nawóz po drugim koszeniu!
„Utwór objęty prawami autorskimi. Kopiowanie, powielanie i wykorzystanie części lub całości utworu, w formie elektronicznej lub jakiejkolwiek innej, bez zgody autora zabronione.”
Autor: Mariusz Ziomek