Magiczna szata
Hokus pokus – nie do wiary,
Czy to magia, czy to czary?
Czy to wróżba andrzejkowa,
Czy sztuczka marketingowa?
Jest w ogrodzie niczym lek,
Biała, cudna niczym śnieg,
Chroni, tuli niczym matka,
Ta magiczna biała szatka.
Wielkie w sobie skrywa moce,
Gdy mroźne nadchodzą noce.
Choć tak niewiele kosztuje,
Zdrowie i życie ratuje!
Jest szalikiem i czapeczką,
Płaszczem bądź ciepłą kurteczką.
Niczym zbroja chroni, strzeże,
Ja w magiczną moc jej wierzę!
Kimże ona? – brzmi pytanie,
Wszak jest ważna niesłychanie,
Co swój czar na nas rozplata,
Czy aby jest z tego świata?
Hokus pokus – nie do wiary,
To nie magia, to nie czary!
Ta wspaniała cud-tkanina,
To biała agrowłóknina!!!
„Utwór objęty prawami autorskimi. Kopiowanie, powielanie i wykorzystanie części lub całości utworu, w formie elektronicznej lub jakiejkolwiek innej, bez zgody autora zabronione.”
Autor: Mariusz Ziomek