Pora na pora
(Na podstawie wiersza J. Tuwima „Okulary”)
Biega Ogrodnika żona:
„Mężu, gdzie Ty masz nasiona?”
Szuka w spodniach i w portfelu,
Na tapczanie i w fotelu.
Pod pilotem, pod gazetą,
Za firaną, za roletą…
„Skandal – krzyczy – zapomniałeś!
Pora jeszcze nie wysiałeś!”
I pod nosem lamentuje:
„Kiedy on nam wykiełkuje?
I na seler też już czas,
Ziemię do wysiewu masz?”
I już ubiera buciki,
Już chce łapać za kluczyki…
Nagle - mąż wstaje z fotela,
Bierze laptop i otwiera.
"Sklepogrodniczy” wpisuje:
„Patrz kochanie, już kupuję!”
„Utwór objęty prawami autorskimi. Kopiowanie, powielanie i wykorzystanie części lub całości utworu, w formie elektronicznej lub jakiejkolwiek innej, bez zgody autora zabronione.”
Autor: Mariusz Ziomek