Kilka słów o technice cięcia żywopłotu
Poziomą linię cięcia żywopłotu wyznacza się przy pomocy naciągniętego sznura, rozpiętego pomiędzy dwoma palikami odpowiedniej wysokości, wbitymi do ziemi w odległości 2 do 3 metry od siebie. Cięcie rozpoczynamy od poziomej (górnej) płaszczyzny żywopłotu, a tym samym ustalenia jego wysokości. W następnej kolejności strzyże się powierzchnie boczne. Posługując się nożycami do żywopłotu w sposób właściwy można osiągnąć komfort pracy, a zarazem nie zmęczyć rąk oraz pleców. W trakcie ciecia ręcznego należy stać blisko krzewów, tak aby nie trzeba było wyciągać przed siebie całych rąk. Plecy są mniej zmęczone, gdy ramiona spuścimy w dół, wzdłuż tułowia, a przedramiona są skierowane prosto przed siebie. Przy użyciu nożyc elektrycznych bądź spalinowych listwa tnąca powinna znajdować się na wysokości pasa. Podczas cięcia powierzchni bocznych, zginając sylwetkę w pasie, wspomagamy ręce w prowadzeniu nożyc z dołu ku górze żywopłotu, zgodnie z kierunkiem wzrostu pędów. Cięcie „pod włos” jest niedopuszczalne, gdyż powoduje rozłamywanie gałązek i nie jesteśmy w stanie uzyskać gładkiej powierzchni. Krzewy powinno się ciąć w dni pochmurne, aby odsłonięte pędy nie były od razu narażone na silne nasłonecznienie.
Wysokość żywopłotów
Żywopłoty niskie (poniżej 1 metra wysokości), są przede wszystkim ozdobą ogrodu - zakładamy je zwykle z bardzo dekoracyjnych roślin. Najniższe z nich, do 40 cm wysokości, to najczęściej obwódki rabat oraz formy okalające ścieżki lub oddzielające trawnik od innych elementów ogrodu. Do ich formowania nadają się gatunki o drobnych, niekiedy barwnych lub błyszczących liściach. Takie cechy wykazuje np. bukszpan.
Żywopłoty średnio wysokie (powyżej 1 metra) pełnią funkcje bardziej użytkowe: osłaniają od sąsiadów, izolują od ulicznego zgiełku, przysłaniają miejsca nieciekawe czy wręcz brzydkie, chronią przed wiatrem, wytyczają zewnętrzne granice posiadłości. Tworzymy je z silniej rosnących gatunków, odpornych na działanie wiatru i mróz. Oczywiście muszą odpowiadać także określonym standardom estetycznym. Spośród wielu roślin wybieramy takie, których ostateczna wysokość wynosi 1,5-2,00 m (gdy żywopłot będzie miał charakter swobodny) lub takie, o których wiadomo, że można je przez systematyczne strzyżenie utrzymać w pożądanej wysokości, mimo iż w warunkach naturalnych, bez ingerencji człowieka, są znacznie wyższe. Z roślin iglastych do grupy tej należą przede wszystkim odmiany cisa pośredniego. Z gatunków liściastych takie żywopłoty można uzyskać m.in. z grabu, ligustru pospolitego, berberysu Thunberga, derenia jadalnego, irgi błyszczącej, tawuły van Houtte’a.
Żywopłoty wysokie osiągają od 2 do 3 metrów. Ich znaczenie ochronne (przed wiatrem, hałasem ulicznym, pyłem) wysuwa się na plan pierwszy. Osłonięte nimi duże wnętrza ogrodowe czy parkowe są wyciszone i mają swoisty mikroklimat. Jednak w niewielkich ogrodach zastosowanie zbyt wysokich żywopłotów zmniejsza optycznie wnętrze, wpływając niekorzystnie na uzyskane efekty przestrzenne. Tak wysokie (powyżej 2 metrów) elementy ogrodowe, zwłaszcza intensywnie formowane, wymagają wiele pracy oraz budowy stelaży i platform potrzebnych do cięcia. Tworzy się je z grabu, buka, klonu polnego, głogów. Na wysokie żywopłoty iglaste nadają się przede wszystkim odmiany żywotnika zachodniego i olbrzymiego. Można także wykorzystać cyprysik groszkowy.
Odmładzanie żywopłotu formowanego
Niedotrzymanie terminów strzyżenia krzewów bardzo szybko odbija się na jakości żywopłotu. Pierwszym objawem jest jego łysienie od dołu, ażurowa sylwetka, zbyt duża wysokość i szerokość krzewów. Również niesprzyjające warunki atmosferyczne, uszkodzenia mrozowe i śnieg rozłamujący swoim ciężarem pędy mogą być przyczyną brzydkiego wyglądu. Zastąpienie żywopłotu nowym pociąga za sobą wiele lat oczekiwania na efekt. Odmłodzenie tymczasem pozwala wykorzystać duży potencjał rozbudowanego już systemu korzeniowego oraz zdolności regeneracyjne roślin. W roku poprzedzającym odmładzanie krzewów lub drzew trzeba je wzmocnić, zasilając nawozami wieloskładnikowymi i podlewać w okresie suszy.
Odmładzanie żywopłotów formowanych założonych z krzewów, dla których naturalne miejsce krzewienia znajduje się u ich podstawy, np. porzeczki alpejskiej, ligustru, berberysu, podlega radykalnym skróceniu wszystkich pędów na wysokości 10-20 cm nad ziemią. Cięcie tych krzewów na przedwiośniu pobudza do rozwoju pąki śpiące i przybyszowe, z których wyrosną nowe pędy umożliwiające odbudowanie krzewu. Dalsze ciecia przeprowadza się tak, jak przy zakładaniu nowego żywopłotu.
Inaczej przebiega odmładzanie żywopłotów wysokich i szpalerów zbudowanych z roślin, które są drzewami i tylko na skutek intensywnego cięcia przyjmują formę krzewiastą. Widać u nich rosnący do góry gruby pęd (pień) oraz liczne, odrastające na całej jego długości, boczne gałęzie i drobne gałązki. Wśród iglastych cis i choina, a z liściastych lipa, klon polny, grab, mają wielką zdolność regeneracji. Rośliny te regenerują się więc dobrze, chociaż niezbyt szybko. Odmładzanie żywopłotu polega w tym przypadku na bardzo silnym przycięciu wszystkich gałązek bocznych, a na końcu - skorygowaniu poziomu płaszczyzny górnej. Można ten zabieg wykonać w dwóch etapach: początkowo przyciąć tylko jedną, a w następnym - drugą stronę żywopłotu. W pierwszym roku po cięciu odrosty będą słabe. W następnych jednak latach na pniach pojawią się bardzo liczne pędy, które ponownie trzeba strzyc, według zasad ciecia formującego. Buki, graby, klony i lipy na wiosnę „płaczą”, dlatego zabieg ten wykonuje się, gdy rośliny są w pełni ulistnione.
Odmładzanie żywopłotu swobodnego
Jeszcze innego traktowania wymagają stare, pozbawione regularnej pielęgnacji żywopłoty swobodne. Z upływem lat nadmiernie się zagęszczają, coraz więcej pędów, zwłaszcza wewnątrz krzewu, zamiera, coraz słabiej kwitną. Jeżeli typowe cięcia sanitarne i prześwietlające nie wystarczają, by poprawił się wygląd krzewów i kwitnienie, to w takiej sytuacji konieczne jest radykalne odmłodzenie żywopłotu. Do rodzajów, które wykazują dużą zdolność regenerowania z oczek śpiących znajdujących się u podstawy krzewu, należą: berberys, żylistek, forsycja, złotlin, jaśminowiec, porzeczka, tawuła, lilak, suchodrzew, pięciornik.
Najlepszy czas na odmładzanie to przedwiośnie, gdy struktura krzewu jest dobrze widoczna. Zaczynamy od zewnątrz i posuwamy się do środka krzewu usuwając wszystkie pędy chore, martwe, krzyżujące się i najstarsze - mocno zdrewniałe. Niektóre rośliny, np. lilaki, wytwarzają odrosty korzeniowe, które także likwidujemy w pierwszej kolejności. W rozluźnionym w ten sposób krzewie z pozostałych około 6-8 pędów wybieramy połowę i ścinamy je na wysokości 10-15 cm nad ziemią. W pierwszym roku odmładzania żywopłot wygląda nieatrakcyjnie. Zarówno na wyższych, jak i na niższych pieńkach, w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca ciecia pojawia się jedynie po kilka nowych pędów. Aby zapobiec powtórnemu nadmiernemu zagęszczeniu, następnej wiosny na każdym „pieńku” wybieramy tylko jeden, dwa najkorzystniej usytuowane pędy, a pozostałe w całości usuwamy. Na początku trzeciego roku krzewy powinny być w większości przypadków w pełni odnowione. W następnych latach żywopłot traktujemy według wcześniej omówionych zasad. Przeprowadzone przy użyciu ostrych sekatorów i pił, cięcie odmładzające wymaga pokrycia powstałych ran preparatem zawierającym fungicydy, które zapobiegają chorobom roślin. Ponadto, bezpośrednio po cieciu, należy dostarczyć roślinom nawozów wieloskładnikowych, a następnie wyściółkować grubą warstwą kory. Konieczne jest także regularne podlewanie takiego żywopłotu, szczególnie w okresach suszy.
Autor: Eduard Guleac