Czy rośliny mogą uschnąć zimą? | Blog Sklepogrodniczy.pl

Woda jest jednym z głównych czynników regulujących życie nie tylko ludzi, ale także roślin. Jest niezbędna w procesie fotosyntezy. Odgrywa również ważną rolę w tworzeniu liści, pąków, kwiatów i owoców. Zapewnia roślinom odpowiednią energię i pozwala na im prawidłowy rozwój.

Rośliny, jeśli nie są podlewane, czerpią wodę z wód deszczowych i gruntowych. A co w sytuacji, gdy panuje susza i pojawia się problem z dostępem wody? Czy rośliny są w stanie przetrwać takie warunki? Jak susza fizjologiczna wpływa na rośliny? Jakie praktyki sprzyjają magazynowaniu wody w roślinach? O tym będzie ten artykuł.

Dlaczego magazynowanie wody w roślinach jest ważne?

Temperatura i woda to czynniki wpływające na proces fotosyntezy u roślin. Innymi słowy, wzrost i produktywność roślin zależą od wody. W związku z tym, rośliny zawsze muszą znaleźć równowagę między fotosyntezą a transpiracją (parowaniem wody). Mogą to osiągnąć jedynie poprzez kontrolowanie utraty wody.

Woda - niezbędna dla roślin : Blog Sklepogrodniczy.pl

Poprawne działanie obu procesów jest ważne dla roślin zwłaszcza w trudnych warunkach. Wówczas woda nie zostaje utracona – jest łatwo dostępna, gdy rośliny jej potrzebują. W zależności od gatunku magazyn wody tworzą liście lub łodygi roślin.

Istnieją mechanizmy fizjologiczne, które pomagają roślinom oszczędzać wodę. Na przykład rośliny mogą kontrolować utratę wody za pomocą metod fotosyntezy, które wykształciły na przestrzeni lat, dostosowując się do warunków atmosferycznych. Dotyczy to większości roślin rosnących w suchym klimacie, które regulują otwieranie aparatów szparkowych (struktur wielokomórkowych służących do wymiany gazowej). Dzięki temu, rośliny te  wydajnie magazynują dwutlenek węgla w ciągu dnia i mogą korzystać ze swoich aparatów szparkowych tylko w nocy. Nie doświadczają więc utraty wody w czasie suszy ze względu na niską przemianę materii. Ogólnie mówiąc: w ten sposób mogą utrzymać niezbędne procesy życiowe.

Jak wspomóc magazynowanie wody w roślinach?

Zazwyczaj rośliny same znajdują sposób na przetrwanie w trudnych warunkach, jednak możemy im w tym pomóc.

Czynniki wpływające na szybkość transpiracji obejmują światło, wodę gruntową, temperaturę, wilgotność i wiatr. Kontrolowanie ich jest tym, na co powinniśmy zwrócić uwagę, aby ograniczyć utratę wody przez rośliny.

Wbrew pozorom jest to łatwiejsze niż myślicie. Wystarczy, że będziemy przestrzegali kilku zasad. 

Co możemy zrobić, aby zadbać o dobre magazynowanie wody w roślinach?

  1. Ściółkujmy glebę – ściółka zmniejsza parowania wody z podłoża. Minimalizuje też ryzyko zamarznięcia ziemi w pobliżu korzeni roślin,
  2. Używajmy agrowłókninę – cieniowanie rośliny ochroni je przed działaniem zimowego słońca, zwłaszcza podczas bezśnieżnych, mroźnych zim,
  3. Nawożenie roślin ograniczmy do minimum – umiarkowane i zgodne z potrzebami roślin nawożenie nie tylko wspomoże nasz portfel, ale również zmniejszy zasolenie gleby. Ważne jest zwłaszcza unikanie nadmiernych dawek nawozów mineralnych. Zamiast silnie skoncentrowanych sztucznych nawozów mineralnych, warto stosować naturalne lub długodziałające nawozy.
  4. Ograniczmy sól drogową – chodzi o podsypywanie podjazdów, dróg i ścieżek sąsiadujących z ogrodem. Zamiast popularnego chlorku sodu, postawmy bezpieczny dla gleby i roślin chlorek magnezu,
  5. Wybierajmy nawozy organiczne – w celu utrzymania odpowiedniej struktury gleby,
  6. Rośliny sadźmy na stanowiskach osłoniętych od wiatru.
  7. W miarę możliwości wybierajmy rośliny mrozoodporne i mało wrażliwe na zasolenie gleby.

Na czym polega susza fizjologiczna roślin?

Susza fizjologiczna występuje wtedy, gdy rośliny nie są w stanie pobierać wody, pomimo jej dotępności w ich otoczeniu. Powodem jest zbyt niski potencjał osmotyczny roztworu glebowego (rośliny nie mają siły ani odpowiedniego ciśnienia do wchłaniania wody). Spowodowane jest to niskimi temperaturami powietrza (zamarzająca woda) lub zbyt dużym zasoleniem gleby. Zjawisko to może wystąpić po zimie. Jesienią rośliny nie pobierają dużej ilości wody, ponieważ przygotowują się do nadchodzącej zimy. Wzmacniają mechanizm zagęszczania soku komórkowego, w którym gromadzą cukry oraz białka ochronne. Obecność wiatru i pierwsze promienie słońca wczesną wiosną dodatkowo zwiększają parowanie wody przez rośliny. Wówczas rośliny nie pobierają odpowiednej dla siebie ilości wody ze względu na niskie temperatury powietrza i gleby czy ewentualnego zamarznięcia.

Susza fizjologiczna – ogromny stres dla roślin

Susza fizjologiczna jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla produkcji roślinnej na świecie. Jeśli raz wystąpiła, jest niemal pewne, że w kolejnych sezonach również się pojawi i to jeszcze zwiększą siłą. Susza negatywnie wpływa na rośliny, uniemożliwiając ich normalny rozwój.

Jak susza fizjologiczna wpływa na rośliny?

Stres spowodowany niedoborem wody negatywnie oddziałuje na gospodarkę azotową w roślinach. Zaburzony jest również przepływ substancji odżywczych w roślinie: duża część składników transportowanych jest do korzeni, a co za tym idzie: część nadziemna znacząco na tym traci. Plon ulega pomniejszeniu. Barwa liści krzewów ozdobnych i kwiatów (jeśli w ogóle uda się im je zawiązać) jest wyblakła i spłowiała. Ponadto, rośliny są mniej odporne i w związku z tym bardziej narażone na ataki szkodników i chorób.

Jak zabezpieczyć rośliny przed suszą fizjologiczną?

Najlepszym dostępnym rozwiązaniem jest usprawnienie i utrzymanie procesów zachodzących w roślinach. W tym celu możemy stosować preparaty regulujące wzrost i rozwój roślin.

Takimi preparatami są stymulatory odporności. Przygotują one rośliny do wystąpienia stresu i umożliwią im przetrwanie w czasie warunków stresowych, w tym wystąpieniu suszy fizjologicznej. Umożliwią także regenerację roślin dotkniętych stresem. Stosujemy je w uprawie profesjonalnej.

Bądźmy świadomymi ogrodnikami, pamiętajmy – zasoby wodne nie są nieskończone.

Aby zabezpieczyć rośliny przed suszą fizjologiczną pamiętajmy o ich podlewaniu również jesienią i wczesną zimą. Chodzi oto, że żeby rośliny miały czas na zgromadzenie wody. Starajmy się nie przenawozić roślin oraz stosujmy nawozy według zaleceń znajdujących się na etykiecie.

Warto wspomnieć również o wodzie deszczowej, którą – jeśli mamy taką możliwość – warto zbierać. Dzięki temu oszczędzamy na wodzie pitnej, której w niektórych krajach świata brakuje. Najłatwiej podstawić pojemniki pod rynnę, po czym woda będzie tam swobodnie spływać. Rynek jest pełen gotowych pojemników na deszczówkę, które wyglądają estetycznie i mogą  nawet ozdobić nasz ogród. Woda deszczowa jest nawet lepsza do podlewania ogrodu, ponieważ ma niskie pH, jest miękka (niska zawartość wapnia i magnezu), a jej temperatura jest dostosowana do potrzeb roślin. Ponadto, nie zawiera chloru, który znajduje się w wodzie kranowej w celu zabicia szkodliwych bakterii.

Starajmy się żyć w zgodzie z naturą i korzystać z tego, co nam daje.

Podsumowanie

Jeśli rośliny jesienią nie zgromadzą w swoim otoczeniu i komórkach odpowiedniej ilości wody, to zimowa susza fizjologiczna (o której pisaliśmy wyżej), może spowodować to, że roślina uschnie zimą i wiosną to zobaczymy. Zimą metabolizm jest niemal zatrzymany, jednak jeśli nie ma wody to wiosną roślina „nie wystartuje”.

Tak więc odpowiedź na tytułowe pytanie "czy rośliny mogą uschnąć zimą?" brzmi: tak.

Pamiętajmy:

Woda to życie!